Skarbonka
zarabianie przez czytanie e-maili
Skarbonka to polski system mailowy którego rodowód sięga października 2005 roku.
Firma postawiła na niecodzienny sposób promocji, polegający na usuwaniu z grona użytkowników tylko i wyłącznie oszustów, zachowując w statystykach nawet konta nieaktywne. Trudno powiedzieć w jaki sposób ów troszkę nieczysty "wabik" jest atrakcyjny dla reklamodawców, którzy mogą nabrać się na rozdmuchaną w ten sposób bazę użytkowników systemu. Skarbonka zaznacza jednak na stronie głównej jakich wyników reklamy (tzw. gwarantowane wejścia) można się faktycznie spodziewać.
Być może ta strategia w jakiś sposób okazuje się korzystna, skoro przejmujący firmę w 2006 roku nowi admini jej nie skorygowali.
O ile do założyciela
Skarbonki (o nicku PucMix) można było mieć nieco pretensji za działania nie związane z firmą, o tyle system prowadził rzetelnie, uatrakcyjniając go ogromem konkursów z wysokimi nagrodami.
System w kolejnych latach przechodził z rąk do rąk. W 2008 roku trafił pod rządy Magdaleny, która niestety doprowadziła system na skraj nieistnienia. Na początku 2011 roku mocno zadłużony system z jej rąk przejął niejaki Krzysztof Wolski, właściciel Ads-Center.NET, który mimo haseł o "rzetelności" niewiele ma z nią wspólnego.
UWAGA: Nie polecamy tej firmy!
Skarbonka oferuje bardzo dobre warunki do zarabiania nie tylko dla osób z dużym downline. Wspomnieć należy o wysokich stawkach za maile (zwykle 1 gr, ale często i wyżej!).
Atutem jest również sekcja płatnych bannerów, gdzie rzadko można zastać pustki. Dodatkowo już na wstępie otrzymasz aż 20 gr za zapis, a w przypadku zwerbowania poleconego - dalsze 1 gr za każdego z nich. Warunki są więc zdecydowanie powyżej średniej!.
Standardowo oprócz odbierania e-maili
Skarbonka oferuje nam:
- sekcji płatnych bannerów
- sekcję płatnych zapisów
Uwaga na zaznaczanie swoich zainteresowań w profilu! Wsród nich znajdują się pułapki dla nieuważnego czytelnika, których zaakceptowanie będzie oznaczało likwidację konta, jak np.:
- Niechce od was pieniedzy
- Oszukuje, nie czytam maili